PKO Bank Polski poinformował dziś o stopniowym wdrażaniu płatności odroczonych. Z usługi mogą już korzystać pierwsi klienci instytucji.
Płatności odroczone PKO BP
Usługa płatności odroczonych w PKO Banku Polskim nosi nazwę „PKO Płacę później”. Jak informuje dziś bank, dzięki niej, klienci w ramach określonego limitu, będą mogli dokonywać zakupów stacjonarnych oraz online bez konieczności posiadania środków na koncie. Należność pokryje PKO, a pieniądze trzeba będzie bankowi zwrócić w terminie 30 dni.
Bank informuje przy tym, że w najbliższym czasie usługa PKO Płacę później zostanie poszerzona o możliwość rozłożenia salda należności na dogodne raty, co (przypis red.) będzie niezwykle zbliżone do zakupów stricte ratalnych.
Usługa PKO BP obejmuje wszystkie sklepy w Polsce oraz na świecie akceptujące BLIK (internetowe i stacjonarne), a także metodę płatności „Płacę z iPKO” (pay-by-link w internecie).
PKO BP to pierwszy bank komercyjny w Polsce, który zdecydował się na wdrożenie usługi płatności odroczonych dla klientów indywidualnych, ale tego typu rozwiązania są już u nas dobrze znane za sprawą Allegro PayPo czy kilku innych fintechów.
Płatności odroczone umożliwiają dokonanie zakupu w ramach otrzymanego od danej firmy limitu kwotowego. W większości przypadków, aby móc skorzystać z usługi, musi do niej przystąpić także sprzedawca. PKO BP poszedł zatem krok dalej, bo z wdrażanego rozwiązania będzie można skorzystać z niezwykle szerokiej gamy sklepów akceptujących szybkie przelewy oraz płatności BLIK-iem (także stacjonarnie).