Po dzisiejszych szacunkach inflacji, którymi podzielił się Główny Urząd Statystyczny, można zastanawiać się, czy na najbliższym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na podniesienie stóp procentowych. Ostatnie dwie decyzje owocowały bowiem zerową podwyżką, co po rocznym cyklu wzrostów mogło dać lekko odetchnąć zwłaszcza kredytobiorcom hipotecznym.
Do kwestii ewentualnego dalszego zacieśniania polityki monetarnej przez NBP odniosła się dziś w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną, Iwona Duda, której zdaniem “w świetle dostępnych danych i prognoz, a zwłaszcza projekcji inflacji NBP, poziom stóp jest optymalny”.
Jej zdaniem dotychczasowe podwyżki stóp działają, ale ja jak dodaje “ich wpływ nie jest jeszcze do końca widoczny, bo zajmuje to kilka kwartałów”.
“Przypomnę, że dotychczas stopy procentowe zostały podniesione 11-krotnie. Dalsze podwyżki mogłyby prowadzić do zduszenia gospodarki. W tej chwili już widać stopniowe osłabianie się koniunktury gospodarczej, nie tylko w Polsce, ale i w Europie.” – mówi Iwona Duda.
“Warto wspomnieć, że wysoka inflacja to problem nie tylko Polski. W wielu krajach jest ona na poziomach nienotowanych od dekad. Silne zacieśnianie polityki pieniężnej za granicą będzie też miało wpływ na to, co będzie się działo w Polsce. Działania głównych banków centralnych powinny ograniczać presję inflacyjną w skali ogólnoświatowej” – dodała ekonomistka.
O przerwie w cyklu podwyżek stóp mówił tydzień temu także inny członek RPP, Henryk Wnorowski, który zaznaczył, że trwająca pauza nie jest sygnałem świadczącym o zakończeniu cyklu. „Braku podwyżki stóp procentowych w listopadzie nie należy traktować jako osłabienia niezmiennie wysokiej determinacji Rady w sprowadzeniu inflacji do celu”.
Jego zdaniem “obecny poziom stóp daje możliwość osiągnięcia celu w średnim okresie, przy najniższych możliwych kosztach gospodarczych oraz społecznych”.
W ocenie Wnorowskiego podwyżki stóp procentowych przez główne banki centralne (FED czy EBC) mają poskutkować spadkiem globalnej inflacji, co odbije się także na Polsce.
„Kolejne podwyżki kosztu pieniądza przez Fed i EBC będą wpływały na obniżenie inflacji globalnej, więc Polska z całą pewnością stanie się beneficjentem tych działań. Rada postanowiła więc kontynuować pauzę w cyklu, choć nie komunikujemy zakończenia cyklu. Wydaje się, że w przypadku realizacji w kolejnych miesiącach i kwartałach ścieżki inflacji z projekcji listopadowej z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że pauza w cyklu będzie kontynuowana” – dodał członek RPP.
