Płatna weryfikacja chwilowo znika z Twittera. Duże firmy padają ofiarami oszustów

eli lilly
Zmiana sposobu weryfikacji na Twitterze uderzyła w wiele firm. Mocno ucierpiała Eli Lilly, która padła ofiarą oszustów. Foto: Souvik Banerjee / Unsplash

Po tym, jak Elon Musk dokonał zmian w sposobie weryfikacji kont na Twitterze, popularną społecznościówkę zalały fałszywe profile podszywające się pod znane persony oraz duże firmy. Jedną z nich jest gigant farmaceutyczny Eli Lilly, który na rządach Muska stracił miliardy dolarów.

Zmiana sposobu weryfikacji na Twitterze. Za dolary dostaniesz odznakę

Zdaniem Elona Muska, człowieka, który stoi za „najbardziej przewartościowanym” przejęciem w branży technologicznej ostatnich lat, poprzedni – ale jednocześnie sprawdzający się – system weryfikacji użytkowników był „bzdurny„. Jak przekonywał najbogatszy człowiek świata, przypominał on system „lordów i chłopów”.

Na zmiany w sposobie weryfikacji nie trzeba było długo czekać. Po kilku dniach Musk poinformował, że „niebieską odznakę” otrzyma każdy, kto zasubskrybuje Twitter Blue. Jego cena została ustalona na niespełna 8 dolarów.

Rozwiązanie wdrożono kilka dni później. Dziś jednak znów nie jest dostępne. Dlaczego? Bo nowy system weryfikacji na Twitterze doprowadził do powstania dziesiątek fakeowych profili, które podszywały się pod znane osoby oraz duże firmy.

Eli Lilly i jej (nie)darmowa insulina

Jedną z firm, które mocno ucierpiały na zmianie sposobu weryfikacji na Twitterze, jest gigant farmaceutyczny, Eli Lilly, który produkuje i sprzedaje m.in. insulinę. Firma notowana jest na nowojorskim parkiecie, a na Twitterze posiada swój zweryfikowany profil.

Kilka dni temu na niebieskiej społecznościówce pojawiło się jednak drugie, niezwykle zbliżone do oficjalnego konto. Posiadało zarówno logotyp, jak i to samo zdjęcie w tle. Linkowało do tych samych stron, miało także ten sam opis. Prócz tego, profil był także zweryfikowany, tzn. widniała przy nim „niebieska odznaka”. Wszystko to wyglądało tak, jakby był to oficjalny profil firmy Eli Lilly. Tylko wyglądało, bo stał za nim anonim, który postanowił zażartować zarówno z Muska, jak i firmy.

W jednym ze swoich postów „podrabiany” profil Eli Lilly napisał, że od dziś zamierza rozdawać insulinę za darmo, co natychmiast wywołało zachwyt użytkowników platformy – w USA insulina jest wielokrotnie droższa niż w Europie czy reszcie świata – ale jednocześnie wzbudziło niepokój inwestorów, co poskutkowało kilkuprocentową przeceną akcji Eli Lilly.

To jednak nie koniec, ponieważ na wieść o doniesieniach o „darmowej insulinie” mocnej, ale chwilowej przecenie uległy także akcje innych podmiotów farmaceutycznych.

Jak raportują zachodnie media, na zmianie sposobu weryfikacji na Twitterze ucierpiały także inne firmy jak Nintendo czy Valve oraz znane osobistości ze świata sportu, w tym gwiazda NBA LeBron James i miotacz Major League Baseball Aroldis Chapman (twierdzący, że podpisał umowę, której nie zrobił).

Po serii żartów, która obiegła społecznościówkę, opcja weryfikacji dzięki Twitter Blue czasowo zniknęła w piątkowe popołudnie.

Poprzedni
Pomoc dla kredytobiorców

Jarosław Kaczyński o dalszej pomocy dla kredytobiorców

Następny
Żabka Drive

Sieć Żabka planuje sklepy dla kierowców - "Żabka Drive"

Sprawdź także
Total
0
Share