Po tym jak kilka dni temu szef Tesli zasugerował na Twitterze powtórzenie referendów w sprawie aneksji Krymu i „dogadanie” się Ukrainy z Rosją, teraz proponuje, aby Tajwan uległ rządowi Chin i oddał część wyspy pod ich władanie.
Musk chce, by rząd Tajwanu oddał część wyspy pod władanie Chinom
Mimo demokratycznie rządzonego Tajwanu władze w Pekinie uważają wyspę za część Chińskiej Republiki Ludowej, co w ostatnim czasie zaostrza trwający już od dawna konflikt. Komunistyczny rząd Chin dąży do przejęcia kontroli nad wyspą i – jak sugerują władze ChRL – jest w stanie dokonać tego poprzez zbrojną inwazję, jeśli Tajpej nie uzna tych roszczeń.
Władze Tajwanu roszczeń nie uznają i bronią swojego stanowiska, podkreślając, że 23 miliony zamieszkujących wyspę ludzi ma prawo do samodzielnego decydowania o swojej przyszłości.
W napinający się coraz bardziej konflikt zaangażował się właśnie najbogatszy człowiek świata, Elon Musk, który – kolejnym w ostatnich dniach „wyskokiem” – uznał, że władze w Tajpej powinny porozumieć się z Pekinem i oddać cześć wyspy pod władanie Chińskiej Republiki Ludowej.
„Moją rekomendacją […] byłoby opracowanie specjalnej strefy administracyjnej dla Tajwanu, która byłaby w miarę do przyjęcia, (choć) prawdopodobnie nie uszczęśliwi wszystkich” – oznajmił w wywiadzie dla Financial Times, multimiliarder i najbogatszy człowiek świata, Elon Musk.
„Rekomendacja” była częścią odpowiedzi na pytanie dotyczące Chin, w których mieści się duża fabryka Tesli. Jak zauważył niedawno Reuters, zakład w Szanghaju odpowiadał w zeszłym roku za około połowę globalnej produkcji koncernu.
Polska Agencja Prasowa poinformowała dziś, że władze w Tajwanie odmówiły komentarza do słów Muska, jednak jeden z wysoko postawionych urzędników w wywiadzie dla Reutera uznał, że miliarder „powinien sobie znaleźć trzeźwo myślącego doradcę politycznego”. W podobnym tonie do „rekomendacji” Muska, odniósł się także ekspert ds. chińskich z Ośrodka Studiów Wschodnich dr Michał Bogusz. „Dziecinne i naiwne. Nie ma sensu uwiarygodniać tego poważnym komentarzem” – ocenił cytowany przez Polską Agencję Prasową.