Drugi co do wielkości bank w Szwajcarii, Credit Suisse, mierzy się z coraz większymi problemami. Po seriach skandali inwestorzy stracili zaufanie do instytucji, co odbija się na wycenie akcji i potężnym wzrośnie wartości CDS-ów.
Credit Suisse na krawędzi. Inwestorzy uciekają w popłochu
Ostatnie dwa lata nie były dla banku łaskawe. Wiosną 2021 roku Credit Suisse mocno ucierpiał na problemach dwóch dużych funduszy Archegos Capital Management oraz Greensill, których upadek kosztował bank grubo ponad 6 mld franków. Następnie bank stracił prezesa, a w międzyczasie na jaw wyszedł skandal związany z lokowaniem na rachunkach banku środków pochodzących z różnego rodzaju przekrętów i przestępstw. Proceder ten trwać mógł nawet od lat 40., na co wskazywał wyciek danych ponad 30 tys. kont.
Mimo że akcje banku spadały sukcesywnie już od wielu lat, co odzwierciedlało niepokój inwestorów, związany głównie z serią mniejszych lub większych skandali, w których udział brał Credit Suisse, to w ostatnich miesiącach spadek ten sięgnął tak wysokiego poziomu, że coraz częściej mówi się, że bank może zwyczajnie zbankrutować.
Nie przegap: Prima Moda składa wniosek o restrukturyzację
I nie chodzi tu o jego realną wycenę, a wzrost wartości CDS-ów, które od początku roku do dziś wzrosły ponad 5-krotnie. A im wyższa wartość CDS-ów, tym niższa wycena akcji spółki.
Sęk w tym – i na co zwrócił uwagę Piotr Kuczyńśki – że w ten sposób nakręca się spirala, która może sprowadzić ceny akcji do poziomu, którego bank nie będzie w stanie szybko odbudować. Oliwy do ognia dolała przedweekendowa notatka dyrektora generalnego Credit Cuisse wysłana do pracowników, w których zapewniał, że bank jest w dobrej sytuacji finansowej, ale znajduje się w “krytycznym momencie”.
W notatce znalazła się także instrukcja, jak pracownicy mają rozmawiać z inwestorami i klientami, co zostało odebrane w sposób odwrotny, niż życzyłby sobie zarząd spółki i tylko nakręciło falę spekulacji, że Credit Suisse może niebawem ogłosić bankructwo.
27 października ma zostać opublikowany zaktualizowany plan restrukturyzacji Credit Suisse. Dziś akcje banku – po wczorajszych lekkich wzrostach – znów spadają, a za jeden papier musimy zapłacić około 4,18 franka, co w porównaniu z ponad 9 frankami na początku roku, zmniejszyło kapitalizację banku o ponad 55 procent.
