Z najnowszych danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że spadek zainteresowania kredytami mieszkaniowymi w czerwcu 2022 r. wyniósł blisko 60 proc. rdr. Tak źle nie było, odkąd BIK rozpoczął raportowanie.
Po tym jak Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła cykl podwyżek stóp procentowych, zainteresowanie kredytami hipotecznymi sukcesywnie spadało. W lutym br. spadek ten w ujęciu rocznym wyniósł 24,3 proc., w marcu 27,2 proc., w kwietniu 38,7 proc., zaś w maju aż 43,3 proc. I mimo że dane te już miesiąc temu wydawały się być fatalne, to najnowszy odczyt może wprawić w osłupienie nawet największych optymistów.
Zainteresowanie kredytami hipotecznymi czerwiec 2022
Zgodnie z opublikowanymi dziś przez Biuro Informacji Kredytowej danymi, spadek zainteresowania kredytami mieszkaniowymi w czerwcu 2022 r. wyniósł dokładnie 59,7 proc. w ujęciu rocznym.
W trzecim miesiącu drugiego kwartału tego roku banki i SKOK-i przesłały do BIK łącznie zaledwie 19,52 tys. zapytań, co było najgorszym z raportowanych dotąd okresów w historii. Rok wcześniej, a więc w czerwcu 2021 r., o kredyt mieszkaniowy wnioskowało dokładnie 48,42 tys. osób. Spadek zainteresowania kredytami mieszkaniowymi w czerwcu 2022 roku w ujęciu miesięcznym wyniósł zaś 18,1 proc.
Jak informuje dziś BIK, wartość Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe (BIK Indeks – PKM) w czerwcu 2022 r., była o 59,9 procent niższa w porównaniu do czerwca 2021 r.
Średnia kwota kredytu hipotecznego, o którą wnioskowano w poprzednim miesiącu, wynosiła zaś 340,85 tys., co także oznacza spadek w ujęciu rocznym (o 0,5 proc.) i 0,9 proc. w ujęciu miesięcznym (do maja 2022 r.).
Będzie gorzej
Zdaniem prof. Waldemara Rogowskiego, głównego analityka Biura Informacji Kredytowej, aktualnie nic nie zapowiada, aby w najbliższym czasie sytuacja się poprawiła.
“Tak jak zapowiadałem w moim poprzednim komentarzu, przewidywania wobec czerwcowego odczytu BIK Indeksu Popytu na kredyty mieszkaniowe niestety sprawdziły się. Popyt pogłębił jeszcze bardziej spadki i nic nie zapowiada, że osiągnął już najniższy poziom, a odbicia od dna na razie nie widać na horyzoncie” – pisze w komentarzu do dzisiejszych danych prof. Waldemar Rogowski.
Podobnego zdania jest ekspert rynku nieruchomości Tomasz Narkun, który swoją krótką opinią podzielił się dziś na Twitterze.
Znaczące spadki zainteresowania kredytami hipotecznymi w ostatnich miesiącach są bezpośrednio powiązane z działaniami Rady Polityki Pieniężnej, która w październiku ubiegłego roku rozpoczęła cykl podwyżek stóp procentowych. Do dziś główna stopa procentowa podskoczyła łącznie o 5,9 proc., co wywindowało wskaźnik WIBOR do przeszło 7 proc. A to – jak wiadomo – ma bezpośrednie przełożenie na wysokość raty kredytu, jak i samą zdolność wnioskujących.
Kolejne posiedzenie RPP zaplanowane jest na najbliższy czwartek, a jak prognozują analitycy mBank, stopy mogą na nim podskoczyć nawet o 100 pb.
