Po lawinie hejtu, jaki spadł na właściciela marki Coca-Cola, firma wycofuje się z Rosji – podała dziś Nexta. Informacja ta pojawiła się także w polskich mediach, ale nie została oficjalnie potwierdzona przez spółkę.
Bojkot Coca-Cola. Firma nie chciała wycofać się z Rosji
Po tym, jak właściciel marki Coca-Cola nie dołączył do gospodarczych sankcji nakładanych na Rosję, na firmę dosłownie spadła lawina hejtu. Internauci z całego świata zamieszczali filmiki, na których widać było, jak Coca-Cola jest wprost wylewana do zlewów czy na ulicę – podobnie, jak kilka dni wcześniej rosyjska wódka.
Bojkot Coca-Coli przybierał na sile w ostatniej dobie, aż w piątek trafił do trendów wszystkich mediów społecznościowych. Obywatele różnych krajów stanowczo sprzeciwili się pozostawaniu Coca-Coli w Rosji, co dało się zaobserwować m.in. na Twitterze.
Firmie zarzucono, że wybiera “krwawy pieniądz”, ponieważ 21 procent obrotów pochodzi z rynku ukraińskiego i rosyjskiego (niepotwierdzone).
Pewne jest jedno. W Rosji jest aktualnie 10 fabryk firmy Coca-Cola HBC Russia produkujących różne napoje gazowane, a także soki. Zakłady zlokalizowane są m.in. w Moskwie, Sankt Petersburgu, Samarze, Jekaterynburgu, i Nowosybi.
Oczywiste stanowisko w kwestii Coca-Cola na rosyjskim rynku zajęły przed weekendem sklepy w Ukrainie, które wycofały napoje ze sprzedaży. Użytkownicy Twittera uważają zaś, że zakup produktów Rich, Schweppes, Sprite, Burn, BonAqua, Fanta, Monster czy Coca-Cola to “sponsoring firmy, która nie potępia działań okupantów”.
Bojkot Coca-Coli. Właściciel słodkich napojów mięknie?
Dziś portal Nexta podał, że marki Danone i Coca-Cola jednak ulegną i wycofają się z Rosji, co przekazała m.in. Polska Agencja Prasowa. Nie ma jednak żadnego potwierdzenia, aby firmy te faktycznie zamierzały zniknąć (przynajmniej czasowo) z rynku agresora Ukrainy.
Informację tę natychmiast opublikowały największe polskie media, jednak żadne z nich także nie było w stanie potwierdzić doniesień białoruskiej Nexty, na które powołał się PAP.
Póki Coca-Cola oficjalnie nie potwierdziła opuszczenia rosyjskiego rynku, w dalszym ciągu są to jedynie spekulacje, które finalnie mogą nieznacznie nadszarpnąć cenę akcji giganta spożywczego, w którym od dekad miłuje się m.in. Warren Buffet.
Wcześniej o opuszczeniu rosyjskiego rynku poinformowało wiele światowych brandów, m.in. Apple i Nike.
Źródło: Portal biznesowy Business Post