Łódzki oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych skontrolował około 25 tysięcy zwolnień lekarskich. Zakwestionował blisko co dziesiąte. Jeśli chorujesz, to choruj.
Kontrola zwolnienia lekarskiego przez ZUS to standard
„W województwie łódzkim w trzech pierwszych kwartałach bieżącego roku skontrolowano 25 tys. zwolnień. Zakwestionowano w sumie 2,1 tys. świadczeń chorobowych. Wydano 1,3 tys. decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych i 800 decyzji cofających prawo do zasiłku na łączną kwotę 1,7 mln zł – poinformowała rzeczniczka łódzkiego ZUS Monika Kiełczyńska.
Jak przekonuje inspektorat, ZUS regularnie przeprowadza dwa rodzaje kontroli zwolnień lekarskich. Pierwszy z nich dotyczy prawidłowego wykorzystania zwolnienia lekarskiego, co weryfikują pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Drugi rodzaj kontroli dotyczy zaś prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, a wykonuje ją lekarz orzecznik ZUS.
Tego na zwolnieniu lepiej nie robić
Mimo że dość oczywiste jest to, że na zwolnieniu lekarskim nie możemy wykonywać żadnej pracy zarobkowej, to Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest zdania, że na L4 nie powinniśmy robić także pewnych rzeczy zupełnie niezwiązanych z zarabianiem pieniędzy. Jakich? Tu decyduje „orzecznik”.
„Podczas okresu zasiłkowego nie można wykonywać pracy zarobkowej ani czynności, które nie są zgodne z celem zwolnienia. Kontrola może być wyjazdowa, ale może też opierać się na zgromadzonej dokumentacji. Jeżeli zwolnienie nie było wykorzystywane w prawidłowy sposób, wydawana jest decyzja o cofnięciu prawa do zasiłku chorobowego za cały okres zwolnienia, w którego ramach była przeprowadzana kontrola” – informuje Monika Kiełczyńska z ZUS.
Na przykładzie łódzkich kontroli wiemy, że czynnością, która może doprowadzić do odebrania prawa do zasiłku chorobowego, jest np. koszenie trawy, udział w szkoleniu na prawo jazdy czy zajęciach sportowych. Wszystkie z nich mogą wpłynąć bowiem na wydłużenie okresu chorobowego.
„W przypadku jednej ze skontrolowanych osób ZUS pozyskał dokumentację, z której wynikało, że kobieta w trakcie zwolnienia uczestniczyła w kursie na prawo jazdy, m.in. jeździła samochodem na placu manewrowym i w ruchu miejskim.” – podaje Polska Agencja Prasowe. W opinii lekarza orzecznika takie zachowanie mogło mieć wpływ na przedłużenie okresu trwania niezdolności do pracy.
Podobne opinie lekarze orzecznicy wydawali w przypadku osób biorących udział w zajęciach sportowych czy nawet dokonujących przydomowych prac jak np. koszenie trawy, które także – w opinii „orzecznika” może poskutkować wydłużeniem okresu chorobowego.