W ramach płatnej subskrypcji klienci Żabki otrzymają możliwość wypicia jednej kawy dziennie w cenie niższej niż butelka wody. Kawonament, bo tak nazwano usługę, kosztować ma niecałe 50 zł miesięcznie, a świeżą kawę wypijemy także w niedzielę i dni wolne.
Kawonament. Kawa w subskrypcji od sieci Żabka
Pomysł Żabki na ściągnięcie do siebie nowych i zatrzymanie aktualnych klientów nie jest niczym niezwykłym w krajach zachodnich, ale na polskim rynku kawa w abonamencie może budzić zaskoczenie. Do tej pory na podobne rozwiązanie nie zdecydowała się ani żadna z sieci stacji paliwowych, na których “czarna” sprzedaje się równie dobrze, co ropa, ani obecnych na naszym rynku sieciowych kawiarni.
Kawonament Żabki jest zatem pierwszą tego typu usługą w kraju, a jak donoszą Wiadomości Handlowe, potencjał drzemie w niej duży. Według wyliczeń portalu, tylko od września ubiegłego roku pracownicy Żabka Caffe wydali klientom sklepów około 24 mln kubków kawy, co świadczy o sporym zamiłowaniu Polaków do kofeinowych napoi.
Abonament, tudzież jak bardziej do Kawonamentu pasuje – subskrypcja, kosztować ma 49,99 zł miesięcznie. W jej ramach otrzymamy limit jednego napoju dziennie. Może to być zarówno kawa czarna, ale także flat white, cappuccino, kawa z mlekiem, a nawet czekolada.
Czytaj także: Kaczyński chce kupić Żabkę, sieć nic o tym nie wie
Aby zasubskrybować kawę w Żabce niezbędne będzie pobranie aplikacji Żappka, w której to możemy zarówno dokonać płatności, jak i śledzić ilość dostępnych oraz wypitych już kaw. Ta sama aplikacja otworzy nam drzwi bezobsługowych sklepów sieci oraz pozwoli dokonywać tańszych zakupów.
Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez sieć, w Polsce aktualnie działa już blisko 9 tys. sklepów Żabka, które otwarte są także w niedziele i święta, a ich liczba rośnie w tempie, którego nie powstydziłby się lider przesyłek kurierskich – InPost.
Jeśli rozbijemy Kawonament na koszt dzienny, okaże się, że cena jednej “małej czarnej” lub innego napoju w ramach subskrypcji wyniesie około 1,61 zł, czyli 1/4 ceny najtańszej (małej) kawy w Żabce. Warunek jest jeden – po kawę do żabki musimy skakać codziennie. W przeciwnym wypadku koszt kubeczka gorącego napoju (nie koszt abonamentu) wzrośnie proporcjonalnie do ilości wypitych w danym miesiącu.