O kilkaset złotych, w skali roku, wzrosną składki na ubezpieczenia społeczne, które będą musieli odprowadzić w 2023 r. nowi przedsiębiorcy. Ci, którzy korzystają z preferencyjnych warunków.
Pensja minimalna mocno w górę
Jak informowaliśmy, Rada Ministrów przyjęła wczoraj rozporządzenie dotyczące wysokości minimalnego wynagrodzenia w Polsce. Od 1 stycznia 2023 płaca minimalna wynosić ma 3490 zł, zaś od 1 lipca już 3600 zł brutto. To najwyższy skokowy wzrost płacy podstawowej w historii, do tego w czasach najwyższej od ponad 20 lat inflacji.
Podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki przekonywał, że PiS spełnia swoje obietnice wyborcze, a pensje mają być na „godnym, europejskim poziomie”.
Wraz ze wzrostem wynagrodzeń rosną jednak także składki na ubezpieczenia społeczne, czego w praktyce nie odczują zadowoleni z podwyżek pracownicy, a wyłącznie ich pracodawcy – często właściciele niewielkich firm, które już dziś stoją nierzadko na granicy upadłości z uwagi na stale rosnące koszty gazu, paliw czy elektryczności.
Na tak silnym wzroście pensji minimalnej ucierpią także samozatrudnieni, którzy przez określony czas mają możliwość korzystania z preferencyjnych składek ZUS. W 2023 roku z kieszeni nowych przedsiębiorców co miesiąc będzie uciekać dodatkowe kilkadziesiąt złotych.
Preferencyjne składki ZUS w 2023 w górę
I tak jak podstawą wysokości składek odprowadzanych przez samozatrudnionych jest 60 procent przeciętnego wynagrodzenia w kraju, tak już preferencyjne składki ZUS, czyli te adresowane do nowych przedsiębiorców, liczone są od wysokości przyjętej przez rząd pensji minimalnej (30 procent).
Oznacza to, że po przyjętym wczoraj przez rząd minimalnym wynagrodzeniu, które wynieść ma 3600 zł brutto, przedsiębiorcy korzystający z preferencyjnych warunków zapłacą łącznie kilkaset złotych więcej niż jeszcze w 2022 roku.
Aktualna wysokość podstawy wymiaru składek wynosi 903 zł, co wymusza na samozatrudnionych konieczność odprowadzania comiesięcznie do ZUS 285,71 zł (bez składki zdrowotnej). W przyszłym roku (po dwóch podwyżkach) podstawą wymiaru składek będzie kwota 1014,90 zł, co podniesie składki ZUS do poziomu 327,47 zł.