Załamanie popytu na kredyty hipoteczne. Spadek o blisko 73 proc

Popyt na kredyty hipoteczne w sierpniu 2022
Popyt na kredyty hipoteczne w sierpniu 2022 na rekordowych minimach. Zdjęcie: Peshkova via Canva.

W sierpniu 2022 r. popyt na kredyty hipoteczne spadł o prawie 73 proc. względem tego samego miesiąca w roku ubiegłym. Tak fatalnych danych nie notowaliśmy nigdy w historii. Winne wysokie stopy procentowe, szalejąca inflacja i możliwa recesja.

Popyt na kredyty mieszkaniowe sierpień 2022

Zgodnie z najnowszymi danymi Biura Informacji Kredytowej (BIK) popyt na kredyty mieszkaniowe w sierpniu bieżącego roku spadł o 72,9 proc. w stosunku do sierpnia 2021 r. Chodzi tu o ilość zapytań przesłanych do BIK przez banki i SKOK-i w związku z wnioskowaniem o kredyt na mieszkanie.

Jak informuje dziś BIK, w sierpniu o kredyt mieszkaniowy wnioskowało raptem 12,39 tys. potencjalnych kredytobiorców. Dla porównania rok temu, czyli w sierpniu 2021 roku o kredyt mieszkaniowy wnioskowało łącznie 42,54 tys. osób. W ujęciu miesięcznym, a więc w stosunku do lipca 2022 r. BIK zanotował spadek zapytań o 12,2 proc.

Mediana wartości wniosku kredytowego w sierpniu 2022 r. wyniosła 336,66 tys. zł i była niższa o 2,8 proc. w relacji do średniej wartości z sierpnia 2021 r oraz o prawie 1 proc. (0,9%) w stosunku do lipca 2022 r.

Popyt na kredyty hipoteczne w sierpniu 2022
Popyt na kredyty mieszkaniowe sierpień 2022. Źródło: BIK

W komentarzu do najnowszych danych główny analityk Grupy BIK, Waldemar Rogowski, wyjaśnia, że za tak drastyczny spadek zainteresowania kredytami mieszkaniowymi odpowiedzialna jest podwyżka stóp procentowych oraz obawy przed nadchodzącą recesją.

„Odczyt BIK Indeksu Popytu na Kredyty Mieszkaniowe w sierpniu pokazał, że wysokie stopy procentowe, zaostrzenie wymogów regulacyjnych oraz obawy przed skutkami spowolnienia gospodarczego, a nawet możliwej recesji, praktycznie zamroziły popyt na kredyty mieszkaniowe” – mówi analityk i dodaje, że nie nic nie wskazuje na to, aby sytuacja zaczęła się w najbliższym czasie poprawiać.

„Jak zapowiadałem w lipcowym komentarzu, nic nie wskazuje na to, aby popyt osiągnął już najniższy poziom, nadal nie widać na horyzoncie żadnych oznak odbicia od dna” – informuje Waldemar Rogowski z BIK.

Poprzedni
recesja w Polsce

Mimo fatalnych danych szef PFR uważa, że Polsce nie grozi ani recesja, ani stagflacja

Następny
Stopy procentowe sierpień 2022

RPP znów podnosi stopy procentowe. Tym razem łagodnie, ale raty kredytów znów wzrosną

Sprawdź także
Total
0
Share