Jeśli myślisz, że jesteś wielkim fanem Apple, spróbuj wyobrazić sobie wydanie przeszło 200 tysięcy zielonych na znoszone sandały Steve’a Jobsa.
Sandały Steve’a Jobsa sprzedane za ponad 200 tys. dolarów
Należąca do założyciela Apple, Steve’a Jobsa, para wiekowych sandałów marki Birkenstock – model Arizona – poszła na sobotniej aukcji za bagatela 218 750 dolarów, a więc blisko jeden milion złotych. Co ciekawe, organizatorzy szacowali, że mocno zużyte, ale wciąż nadające się do użytkowania sandały Jobsa pójdą za “jedyne” 60 tys. zielonych, co i tak – warto podkreślić – byłoby niezłym wynikiem.
W opisie aukcji możemy znaleźć informację, że, „każdy sandał ma oryginalne regulowane sprzączki Birkenstock i stempel Birkenstock na wewnętrznej krawędzi zamszowych pasków na stopy.”
To jednak nie koniec, bo “wkładka z korka i juty zachowuje odcisk stopy Steve’a Jobsa , który został ukształtowany po latach użytkowania” – pisali organizatorzy aukcji. “Gumowe podeszwy sandałów noszą ślady użytkowania”, czemu nie sposób się dziwić, z uwagi na ich blisko 50-letnią historię. W zestawie “twardy futerał do bezpiecznego przechowywania i transportu.” – dodano w opisie.
Jak przekonuje Julien’s Auctions, “Steve Jobs nosił te sandały w wielu kluczowych momentach w historii Apple” – także podczas pracy nad pierwszym komputerem, który zbudował wspólnie ze Steve’em Wozniakiem.
Sprzedane właśnie na aukcji sandały Steve’a Jobsa były częścią wielu wystaw, w tym między innymi Salone del Mobile w Mediolanie we Włoszech w 2017 r., w siedzibie głównej Birkenstock w Rahms w Niemczech, a także w pierwszym sklepie Birkenstock w Stanach Zjednoczonych w SoHo w Nowym Jorku.