Z najnowszego raportu Biura Informacji Kredytowej wynika, że ponad 30 proc. Polaków nie jest zainteresowanych zaciąganiem nowych zobowiązań kredytowych w dobie rosnących stóp procentowych.
Po kilkunastomiesięcznym okresie historycznie niskich stóp procentowych na początku października RPP zdecydowała się na lekkie ruchy, zwiększając referencyjną stopę procentową o 40 pb. Była to pierwsza podwyżka od blisko dekady.
Miesiąc później, 3 listopada ruch Rady był znacznie wyższy, a referencyjna stopa procentowa poszła w górę o 75 pkt do poziomu 1,25 proc., co Adam Glapiński tłumaczył “galopującą inflacją”. Ta w ostatnim czasie sięgnęła bowiem poziomu 6,8 proc.
Wyższe stopy procentowe, wyższe raty kredytów
Podwyżka stóp procentowych, dwukrotna w ciągu miesiąca, z poziomu 0,1 proc. do 1,25 proc. odbije się przede wszystkim na tych kredytobiorcach, którzy swoje zobowiązania zaciągnęli w okresie od wiosny 2020 r. do września 2021 r., czyli w okresie historycznie niskich stóp procentowych.
Dla przykładu rata odsetkowa kredytu hipotecznego zaciągniętego w tym okresie na kwotę 307 850 zł – z danych BIK wynika, że jest to średnia wysokość kredytu zaciąganego w ostatnich miesiącach – po dwukrotnej podwyżce stóp procentowych wzrosnąć może nawet o 294,21 zł miesięcznie. To zaś – wzrost raty miesięcznej – ma znaczny wpływ na dalsze zainteresowanie kredytami przez Polaków.
Spada zainteresowanie kredytami
Z najnowszego badania Biura Informacji Kredytowej wynika bowiem, że ponad 1/3 Polaków nie jest zainteresowana zaciąganiem kredytów wobec informacji o podwyżce stóp procentowych, a – na co zwraca uwagę Sławomir Nosal z BIK – ostatnie ruchy RPP wobec silnego trendu wzrostowego inflacji, nie były ostatnie i możemy oczekiwać kontynuacji cyklu podwyżek stóp procentowych.
W swoim raporcie BIK zwraca jednocześnie uwagę na to, iż ponad połowa Polaków w ogóle nie jest zainteresowana zaciąganiem kredytów, bez względu na zmiany polityki pieniężnej, a trend spadkowy obserwowany jest już od pewnego czasu.
