Rodzinny kredyt mieszkaniowy zamiast mieszkania bez wkładu własnego. Będą zmiany

Już nie mieszkanie bez wkładu własnego, a rodzinny kredyt mieszkaniowy – będą zmiany w sztandarowym programie Polskiego Ładu.
Rodzinny kredyt mieszkaniowy
Rodzinny kredyt mieszkaniowy zamiast mieszkania bez wkładu własnego. Ministerstwo Rozwoju zapowiada zmiany. Zdjęcie: querbtet via Canva.

Miesiąc temu weszły w życie przepisy dotyczące mieszkania bez wkładu własnego. Mimo że BGK zawarł już pierwsze umowy z bankami komercyjnymi, to aktualnie żaden z nich nie przygotował ofert kredytów bez wkładu. Dziś zaś Ministerstwo Rozwoju zapowiedziało zmiany w programie, który zostanie przemianowany na rodzinny kredyt mieszkaniowy.

Mieszkanie bez wkładu własnego zmieni się w rodzinny kredyt mieszkaniowy. Jakie zmiany?

Zgodnie z informacjami przekazanymi dziś przez Ministerstwo Rozwoju program mieszkanie bez wkładu własnego zostanie zmodyfikowany. Począwszy od jego nazwy, poprzez zmianę limitu cen, na możliwości dokonania wpłaty własnej i uprawnieniach do spłaty rodzinnej skończywszy. Zmiany miałyby wejść w życie już od 2023 roku.

Rodzinny kredyt mieszkaniowy zamiast mieszkania bez wkładu własnego

Pierwszą z zapowiedzianych dziś zmian w programie mieszkanie bez wkładu własnego jest sama jego nazwa. Zgodnie z pomysłem MR będzie to rodzinny kredyt mieszkaniowy, co – trzeba przyznać – jest bardziej zbliżone do specyfiki programu.

Przypomnijmy bowiem, że mieszkanie bez wkładu własnego polega na możliwości otrzymania gwarancji wkładu własnego od BGK, gdy jesteśmy zainteresowani kredytem hipotecznym, ale nie posiadamy oszczędności na wymaganą przez banki wpłatę własną – aktualnie 20 procent wartości mieszkania.

Mieszkanie bez wkładu własnego – nowe limity cen

Kolejną – zdecydowanie bardziej techniczną zmianą – jest zmiana limitów cen metra kwadratowego. Zgodnie z zapowiedziami ma ona wynieść tyle, ile średnia wartość rynkowa. Oznacza to znacznie większą dostępność kredytów bez wkładu własnego niż w przypadku stawek ustalonych przez rząd w dniu projektowania ustawy.

Co prawda limit cenowy miał zapobiegać sztucznemu pompowaniu cen przez deweloperów, jednak skutecznie obniżył ilość dostępnych lokali dla osób zainteresowanych kredytem bez wkładu własnego.

Gwarancja BGK także z wkładem własnym (do 20 proc.)

Istotną zmianą w programie ma być także możliwość otrzymania gwarancji wkładu własnego przez osoby, które posiadają pewne oszczędności i chciałyby je wykorzystać właśnie jako wkład własny. Aktualnie taka możliwość istnieje, jednak próg ten wynosi 10 proc. wartości mieszkania (połowę wysokości minimalnego wkładu własnego).

Jak poinformował dziś Juliusz Tetzlaff, dyrektor departamentu mieszkalnictwa w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii, jeśli osoba zainteresowana gwarancją zechce zaciągnąć kredyt hipoteczny z jednoczesną wpłatą własną wyższą niż 10 procent wartości mieszkania, także będzie mogła liczyć na gwarancję BGK.

Przykładowo. Jeśli kredytobiorca posiada 15 procent ceny nieruchomości i chce je przeznaczyć na wkład własny, Bank Gospodarstwa Krajowego może udzielić gwarancji na kolejne 5 proc. wartości mieszkania. Jeśli posiadamy 18 procent, gwarancja będzie tyczyła się pozostałych 2 procent.

Warunkiem jest jednak to, by było to jej pierwsze mieszkanie, no i oczywiście zdolność kredytowa – ta zaś w ostatnich miesiącach spadła nawet o połowę.

Spłata rodzinna także bez gwarancji

Już w fazie projektu rząd informował, że w przypadku, gdy w trakcie spłaty kredytu hipotecznego (z gwarancją BGK) na świat przyjdzie kolejne dziecko, rząd weźmie na siebie spłatę części kredytu. Sęk w tym, że – prócz wymagań m.in. dotyczących dzieci – aby można było otrzymać dopłatę, niezbędne było zaciągnięcie kredytu właśnie z gwarancją BGK.

Zgodnie z dzisiejszymi zapowiedziami, spłata rodzinna ma być dostępna także wtedy, gdy rodzina posiada wymagane 20 procent wartości nieruchomości i nie potrzebuje gwarancji wkładu własnego. Prócz tego, jeśli rodzina posiada więcej niż 20 proc. wkładu własnego, także może skorzystać ze spłaty rodzinnej, przy czym warunkiem jest to, że kredyt taki musi zostać zaciągnięty na stałe oprocentowanie.

Oznacza to, że jeśli posiadamy np. 25 procent ceny nieruchomości, które chcemy przeznaczyć na wkład własny, możliwe będzie otrzymanie dopłaty (po spełnieniu wymogów określonych w ustawie) pod warunkiem, że kredyt ten zostanie zaciągnięty na stałej stopie. W przypadku wpłaty 20-procentowej stałe oprocentowanie nie będzie wymogiem.

Mieszkanie bez wkładu własnego – umowy są, ofert brak

Jak informował niedawno Bank Gospodarstwa Krajowego, do dziś umowy na obsługę kredytów z gwarancją wkładu własnego zawarto z pięcioma bankami w kraju. Są to: Alior Bank, Bank Pekao, BPS, Bank Spółdzielczy Rzemiosła w Krakowie i PKO Bank Polski, a niedługo dołączyć do nich może 6 kolejnych.

Mimo tego żaden z banków nie przygotował jeszcze oferty rodzinnego kredytu mieszkaniowego / kredytu bez wkładu własnego, co może być wynikiem albo oczekiwania na zapowiedziane zmiany, albo oczekiwanie na zakończenie przez NBP cyklu podwyżek stóp procentowych. Te – jak szacują ekonomiści – powinny zakończyć się na jesieni.

Opracowanie: Business Post, Źródła: poradnik budowlany, gov.pl

Poprzedni
stopy procentowe czerwiec 2022

Łzy kredytobiorców płyną strumieniami. RPP znów podnosi stopy procentowe

Następny
mieszkanie na wynajem od dewelopera

Zamiast sprzedawać, wolą wynajmować. Deweloperzy wchodzą w najem instytucjonalny

Sprawdź także
Total
0
Share