Brak dostępności tanich kredytów mieszkaniowych prowadzi do znacznego spadku sprzedaży produktów wykończeniowych i materiałów budowalnych. Branża otwarcie mówi o kryzysie, który widać nie tylko po załamaniu nowych inwestycji, ale także po znacznych spadkach sprzedaży palet służących do przewozu materiałów.
Kryzys w budowlance dotyka coraz więcej firm
Z uwagi na ogromne wzrosty cen energii oraz zmniejszenie popytu na mieszkania cierpią m.in. producenci materiałów budowlanych czy wykończeniowych. W trudnym położeniu znajdują się m.in. wytwórcy towarów ceramicznych, u których energia elektryczna ma wpływ nawet na kilkanaście procent ceny produktu.
Zdaniem Janusza Komurkiewicza, członka zarządu Fakro, spowolnienie w budowlance jest coraz bardziej odczuwalne, za czym przemawiać ma spadek sprzedaży materiałów budowalnych. Z uwagi na to popularny producent stolarki okiennej musiał wprowadzić 4-dniowy tydzień pracy.
„Koniunktura w branży budowlanej jest cykliczna, obecnie odczuwamy wyraźne spowolnienie. Sprzedaż materiałów budowlanych związanych ze stanem surowym budynków, w tym okien dachowych, spadła o jedną trzecią – mówi Komurkiewicz, cytowany przez Money.pl.
O tym, że w branży budowlanej i wykończeniowej źle się dzieje świadczyć może także potężny spadek zamówień na palety, służące do przewozu materiałów, a tych – jak informuje w rozmowie z Money Piotr Suwaj z Drewpolu – sprzedaż spadła o 30 procent.
– Czujemy kryzys – mówi wprost małopolski producent palet i dodaje, że jego zakład nie jest w stanie konkurować z producentami palet z Ukrainy, którzy – mimo toczącej się tam wojny – wznowili produkcję.
„Straciłem właśnie dużego klienta. To potężna fabryka płytek ceramicznych w Polsce. Dla mnie to potężny cios. Ograniczyli produkcję, być może całkowicie się zamkną” – informuje w Money.pl mazowiecki producent palet, który prosi jednocześnie o anonimowość.
Za kryzys w branży drzewnej odpowiedzialny jest zarówno spadek sprzedaży kredytów hipotecznych, ale także najwyższe w Europie ceny drewna w Polsce. – W tym roku przez pierwsze trzy kwartały drewno podrożało aż o 44 proc. To bardzo duży wzrost ceny tego surowca. Drewno stanowi ok. 25 proc. ceny kosztów produkcji – tłumaczy portalowi członek zarządu Fakro. Te dane potwierdza także portal budowalny About Constructing.
W ocenie Rafała Szeflera z Polskiej Izby Gospodarki Przemysłu Drzewnego do branży kryzys już zawitał, a on sam nie jest w stanie „wykrzesać odrobiny optymizmu”. – Oznaki spowolnienia zauważyliśmy w maju i czerwcu. Mieliśmy wtedy nadzieję, że to tylko chwilowa zadyszka. Jednak z każdym tygodniem było tylko gorzej – mówi cytowany przez Money.